Od takiego prowokacyjnego pytania rozpoczęło się w piątek (14 kwietnia) spotkanie z Rodzicami uczniów naszej szkoły. Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista – czytać! A jednak… Badania wskazują jasno, że czytanie nie jest jedną z ulubionych rozrywek Polaków.
Pani Monika Plisecka (nauczyciel języka polskiego i bibliotekarz) przedstawiła Rodzicom prezentację, która w głównej mierze dotyczyła niezaprzeczalnych korzyści płynących z czytania. Znów – tak oczywistych, że na co dzień o nich zapominamy. Umownie można je zgrupować w czterech obszarach (korzyści intelektualne, emocjonalne, społeczne i zdrowotne), w rzeczywistości jednak przenikają się one wzajemnie, tworząc jedno wielkie pole możliwości, jakie daje nam czytanie. Prezentacja – ilustrowana piękną grafiką i obrazami o tematyce czytelniczej – mówiła o tym, że czytanie książek:
· powiększa ogólny zasób wiedzy i podnosi IQ; otwiera umysł, poszerza światopogląd, uczy przyjmowania innych punktów widzenia; powiększa zasób słownictwa, poprawia umiejętność pisania; poprawia umiejętność koncentracji;
· inspiruje; rozwija wyobraźnię; zwiększa zdolności analityczne; poprawia pamięć krótko-i długotrwałą; spowalnia niekorzystne zmiany w mózgu;
· jest rozrywką; gwarantuje przeżycia, emocje, refleksje; pomaga w samotności; łagodzi stres;
· rozwija wrażliwość i empatię; kształtuje postawy etyczne; pomaga w przyswojeniu ważnych wartości; kształtuje osobowość; pomaga budować lepsze relacje z innymi ludźmi.
Wspaniale jest czytać, co nie oznacza, że treści zawarte w książkach można przyjmować bezkrytycznie – i na to też prezentacja zwracała uwagę. Rodzi się więc kolejne prowokacyjne pytanie: a może lepiej nie czytać wcale niż czytać cokolwiek, niekoniecznie wartościowe książki? Nie brak bowiem i takich, które propagują np. odrealnione filozofie życiowe, błędne wyobrażenia czy postawy i poglądy powszechnie uważane za nieodpuszczalne – lub też przeinaczają np. fakty historyczne. Warto więc być świadomym czytelnikiem i:
· zasięgać informacji na temat planowanej lektury i jej autora – np. w bibliotece;
· porównywać opinie i recenzje danej książki;
· sprawdzać, co o książce mówią autorytety w danej dziedzinie lub osoby czytające więcej niż my, których wiedzy ufamy.
W prezentacji pojawiło się też kilka inspirujących myśli o książkach i czytaniu, np. słowa Aldousa Huxley’a: Każdy człowiek, który umie czytać, może wg własnej woli rozwijać się i wzbogacać swoje życie, aby stało się ciekawe, barwne i pełne znaczenia. Kolejne inspirujące słowa Rodzice mogli znaleźć wychodząc z sali, przy drzwiach czekał na nich bowiem wiosenny stolik motywujący do czytania. Mamy nadzieję, że wylosowane aforyzmy ujawniły Wam, drodzy Rodzice, jeszcze jedno oblicze książki – jako przestrzeni do rozmowy z drugim człowiekiem. W tym przypadku z Waszym, już młodym dorosłym, dzieckiem.
Spotkanie z Rodzicami odbyło się w ramach projektu Ratownicy Czytelnictwa.
Monika Plisecka