top of page

Tej, co nie zginęła…

Choć cały rok 2018 upływa wszystkim Polakom pod znakiem setnej rocznicy odzyskania niepodległości, to z oczywistych względów właśnie w listopadzie następuje w wielu miejscach kraju kulminacja jej obchodów. Również w ZS CKR im. Jadwigi Dziubińskiej w Golądkowie przyszła na to pora. 8 listopada byliśmy świadkami niezwykle uroczystej akademii, która pozwoliła nam na chwilę refleksji, łzę wzruszenia i dumę z tego, że jesteśmy Polakami. Pozwoliła w pełni zrozumieć dobrze znane słowa: „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy!”

Rozpoczęliśmy od przepięknie wykonanego poloneza, pełnego dostojeństwa i gracji polskiego tańca narodowego. Zatańczyli go uczniowie należący do Zespołu Pieśni i Tańca „Golądkowo”, a prowadzili nauczyciele – pani Magdalena Stępniewska i pan Wiktor Kałużny. Następnie głos zabrała pani dyrektor Ewa Leszczyńska, która powitała wszystkich obecnych i wydała komendę wprowadzającą sztandar. Społeczności szkolnej towarzyszyli w tym dniu goście: ksiądz Zbigniew Paweł Maciejewski – proboszcz parafii Winnica, pani Maria Korbal – prezes Oddziału Powiatowego ZNP, pani Jolanta Siejbik – przewodnicząca NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty Ziemi Pułtuskiej, pani Barbara Meredyk – dyrektor LO im. Piotra Skargi w Pułtusku, pani Ewa Jaworska – przewodnicząca Rady Rodziców.

Następnie występujący uczniowie przeprowadzili zebranych przez bolesną i trudną, wyboistą i długą drogę do Niepodległości. Jej kolejne, znaczone krwią i blizną przystanki to rozbiory Polski, powstanie listopadowe, powstanie styczniowe, I wojna światowa, II wojna światowa, okres stalinizmu. Bo przecież nawet wtedy, gdy powróciliśmy na mapę Europy, znów wkrótce trzeba było stanąć do walki, a koniec wojny w 1945 roku nie oznaczał niestety pełni wolności. Recytację i historyczne komentarze uzupełniały pieśni patriotyczne – a wśród nich ta pierwsza i najważniejsza, czyli „Mazurek Dąbrowskiego”. Pięknie wybrzmiały także inne – „Rota”, „My, Pierwsza Brygada”, „Piechota”, „Modlitwa obozowa” czy „Żeby Polska była Polską”. Nie sposób opisać towarzyszących temu wrażeń i wzruszeń.

Zostały także wymienione działania ZS CKR im. Jadwigi Dziubińskiej w Golądkowie, które podjęliśmy w ramach obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości – m.in. włączyliśmy się w tworzenie listy najpiękniejszych polskich pieśni i piosenek patriotycznych śpiewanych na koncercie w Pułtusku, wykonaliśmy gazetki zatytułowane „100 lat, Polsko” (w ramach konkursu, którego wyniki podczas uroczystości ogłoszono) i „Ojcowie naszej Niepodległości”, wzięliśmy udział w konkursie plastycznym na plakat „Moja niepodległa Ojczyzna”, wzbogacaliśmy różne uroczystości szkolne elementami patriotycznymi. Słowem – uczciliśmy to wyjątkowe i ważne święto na wiele sposobów.

Kolejną z form świętowania był zorganizowany po akademii „Bieg dla Niepodległej”, trasą wytyczoną na terenie szkoły. Wzięli w nim udział oczywiście nasi uczniowie, a także reprezentanci LO im. Piotra Skargi w Pułtusku, ZSZ im. Jana Ruszkowskiego w Pułtusku oraz LO im. Jarosława Iwaszkiewicza w Nasielsku. Pogoda dopisała, zawodnikom dobrze się więc biegało, a pozostałym jeszcze lepiej obserwowało ich zmagania. W tle ponownie rozbrzmiewały pieśni patriotyczne. Dla wszystkich obecnych był także przygotowany poczęstunek. Jak podkreśliła pani dyrektor Ewa Leszczyńska, dziś zwycięzcami byli wszyscy, a największą nagrodą jest nasza niepodległość, dlatego uczestnicy biegu, bez względu na końcowy rezultat, otrzymali takie same puchary i specjalnie przygotowane na tę okazję pamiątkowe medale.

Pani dyrektor podziękowała wszystkim organizatorom obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości w ZS CKR w Golądkowie – a było tych osób wiele: pani Urszula Molcan, pani Ewelina Frączkowska-Khadraoui, pani Jolanta Błońska, pan Łukasz Żychowski, pani Katarzyna Łebkowska, pani Anna Połomska, pan Piotr Dzierżanowski, pani Magdalena Stępniewska i pan Grzegorz Szczypiński. Podziękowała także uczniom, którzy z przejęciem i powagą przedstawili program artystyczny oraz całej społeczności szkolnej i zaproszonym gościom.

Po wszystkim rozchodziliśmy się z brzmiącymi w uszach, kilkakrotnie podczas uroczystości powtórzonymi słowami „Polsko, sto lat!”, z uśmiechem na ustach i radością w sercach. Mija wiek od czasu, gdy na oczach poprzednich pokoleń odradzała się Polska – nam nie dane było tego oglądać. Jednak sto lat później również uczestniczymy wydarzeniach wielkiej wagi. Mając tego świadomość, świętujemy i oddajemy hołd tym, dzięki którym świętowanie jest możliwe.

Monika Plisecka



bottom of page