top of page

Włochy dzień 14

Zaktualizowano: 7 kwi

Allora - to jedno najpopularniejszych słów używanych przez Włochów, co w odniesieniu do nas oznacza, że właśnie w tej chwili "rozpoczynamy naszą wycieczkę do najpiękniejszego miasta w Calabrii, czyli Tropei. Trasa dość długa, z campingu wyjechaliśmy już o 7.00 rano. Po drodze krótka przerwa i okazja do zakupu niezwykle smacznych croissantów. Tropea zrobiła na nas ogromne wrażenie. Domy jak z bajki, przepiękne widoki, lazurowe morze, kawiarniane stoliczki i liczne sklepiki z pamiątkami. Każdy kolejny zakątek miasta wydawał się nam jeszcze piękniejszy. Amatorzy zdjęć mieli tu pole do popisu. Czas wolny spędziliśmy eksplorując urocze miejsca Tropei. Wyjeżdżając z miasta zatrzymaliśmy się jeszcze w kolejnym fantastycznym miejscu widokowym, skąd widać było Sycylię i Wyspy Liparyjskie, gdzie znajduje się wulkan Strombola. To miejsce zrobiło na nas niesamowite wrażenie. Dalsza część naszej wyprawy to nieduże miasteczko Pizzo, o bogatej historii i najlepszych włoskich lodach. Wokół głównego placu miasta usytuowane są liczne cukiernie i lodziarnie, gdzie chłopcy mogli posmakować słynnych lodów Tartufo di Pizzo.Byla tam też okazją do zakupu ostatnich pamiątek. Na camping wróciliśmy zmęczeni, ale pełni wrażeń. Przed nami szybka kolacja, pakowanie i przygotowanie do podróży powrotnej.



bottom of page